W jaki sposób wybieramy sprzedawców i dlaczego tak szybko rotują

W jaki sposób wybieramy sprzedawców i dlaczego tak szybko rotują

Tomasz Zawadzki

Sales Coach/MindSonar

W ostatnich dniach prowadziłem seminaria promujące MindSonar. Nie ograniczałem się li tylko do opisywania funkcjonalności MS, programu badającego psychologiczne preferencje ludzi: hierarchię wartości oraz style myślenia – starałem się pogłębić dyskusję o wiedzę na temat systemów psychometrycznych oraz profilowanie stanowisk. W pewnym momencie jeden z uczestników ostro zaprotestował przeciwko mojej tezie. Jaka to była teza, co mu się w niej nie podobało opowiem za chwilę. MindSonar mierzy, między innymi, style myślenia, inaczej zwane metaprogramami.

Niektóre z nich są to zaczerpnięte z teorii jungowskiej dychotomie (przeciwności/przeciwstawności). Mogą one służyć, i służą, do badania preferencji pracownika: jakie czynności wykonywane w pracy będą przez niego preferowane, a jakie zapewne sprawią mu trudność lub będą go męczyć. Maksymalna ilość dychotomii w teorii jungowskiej i używanych w psychometrii to 4. MindSonar pod tym względem bada 13 parametrów.

Jedną z takich dychotomii jest metaprogram: OPCJE-PROCEDURY (w teorii jungowskiej PERCEIVING-JUDGING, czyli OBSERWACJA-OSĄDZANIE). Otóż przekazałem grupie następujące przekonanie: „pracownicy zajmujący się sprzedażą powinni być raczej nastawieni na PROCEDURY niż na OPCJE. Jeśli jest to sprzedaż detaliczna, to PROCEDURY w ich stylach myślenia powinny bardzo mocno przeważać, co wiąże się z drugiej strony z brakiem preferencji do kreatywności, pomysłowości, przekraczania granic i barier, itp., które to cechy nie są sprzedawcom za bardzo potrzebne”, hę!.

To mój flip z flip-chartu:

flipchart

Okazało się, że jedna z uczestniczek spotkania wspiera rozwojowo organizację Call Center i jest całkowicie odmiennego zdania. Jej zdaniem idealny profil pracownika CC to: „osoba kreatywna, szybko znajdująca samodzielnie rozwiązania, twórcza – potrafiąca samodzielnie reagować na obiekcje klientów”.

Hmm… Ludzie nastawieni na OPCJE preferują opcje działania. Nie lubią kiedy zamyka im się drzwi przed nosem z możliwościami, wariantami, ewentualnościami. Sami też nie lubią sobie zamykać tych drzwi, w związku z czym nie cenią planów działania, często je omijają i w związku z tym mogą mieć kłopoty z kończeniem zadań. Są to jednakże osoby bardzo kreatywne, innowacyjne, a w firmach jedyne, które sprawnie potrafią napisać procedury dla innych. Same tych procedur, jak już powiedziano, się nie trzymają.

Z kolei osoby nastawione na PROCEDURY lubią planować. Właściwie, jeśli do celu nie jest dołączony plan, to nie podejmują się działania. Plan, czyli procedura postępowania decyduje o tym czy będą zmotywowani w pracy, czy też nie. Są świetnymi realizatorami, a jedyne czego nie potrafią, to tworzenie procedur. Ktoś inny musi im je napisać. Kto? Ludzie nastawieni na opcje. Proceduraliści z reguły nie są to ludzie kreatywni czy twórczy. Z drugiej strony osoby takie mają silną potrzebę kończenia zadań, po prostu dochodzą do celu.

Oznacza, że często PROCEDURALIŚCI robią biznes na świetnych pomysłach OPCJONALISTÓW, nigdy przez nich do końca nie zrealizowanych.

Dlaczego tak się dzieje? Bo bycie skutecznym oznacza bycie zaplanowanym, a nie kreatywnym, a z kolei kreatywność nie ceni schematów działania! Każdy świadomy biznesmen powie, że biznes zyskowny, to biznes powtarzalny. Wracając do Call Centre i zgrzytu podczas seminarium: do zadań pracowników Call Centre należy wykonanie 80-100 telefonów dziennie, żeby zainteresować klientów produktami/usługami. Powinni oni przekazać pełną informację i następnie przełączyć się na następnego klienta, bez zbędnego stresu. Agent ubezpieczeniowy, doradca bankowy mają za zadanie wykonać jak najwięcej telefonów do klientów i jak najwięcej spotkań. Jeśli chodzi o rentowność sieci i teorię wielkich liczb, to artyzm sprzedaży jest kwestią wtórną. Najważniejsza jest PROCEDURALNA powtarzalność, która doprowadzi do sukcesu.

To oczywiście tylko jedna charakterystyka stylów myślenia z 13 badanych przez MindSonar.

Pytania do przemyślenia:

  • Czy mentalność pracownika sprzedaży wpływa na jego efektywność i w jaki sposób?
  • Jak bardzo pracownik sprzedaży powinien być kreatywny w swoich działaniach, a jak bardzo zaplanowany i czy znasz kogoś, kto posiada te dwie cechy razem ekstremalnie zarysowane?
  • Jak bardzo pracownik call centre powinien być nastawiony na PROCEDURY/OPCJE?
  • Jak bardzo agent ubezpieczeniowy powinien być nastawiony na PROCEDURY/OPCJE?
  • Jak bardzo przedstawiciel handlowy posiadający swój rejon i klientów powinien być nastawiony na PROCEDURY/OPCJE?
  • Użyj skali 1-10, gdzie 1 to maksymalne cechy PROCEDUR a 10 maksymalne cechy OPCJI? Stwórz profil twojego pracownika.
  • Dlaczego istnieje tak duża fluktuacja kadr w działach sprzedaży i w jaki sposób można ją ograniczyć?
  • Czy pracownicy call centre powinni korzystać ze skryptów i manuali?
  • Czy doradca bankowy powinien otrzymać manual?
  • Na czym polega trudność w awansowaniu gwiazdy sprzedaży na szefa sprzedaży? I dlaczego to się rzadko udaje?
  • W jaki inny sposób, oprócz badania sprzedawców, możesz użyć MindSonaru, do badania preferencji pracowników?

Tomasz Zawadzki

Sales Coach/MindSonar

Konsultacje na dziś: Marek Rudziński / Neuroedukacja

Konsultacje na dziś:

Marek Rudziński
Psycholog

Neuroedukacja sp. z o. o.
www.neuroedukacja.pl

zobacz też:
https://www.facebook.com/neuroedukacja

Marek Rudziński używa MindSonar w swojej pracy.

Język obcy przekonywania

„Tyle razy jesteś człowiekiem, ile znasz języków” / Johann Wolfgang von Goethe

„Bez znajomości języków obcych człowiek czuje się gorzej niż bez paszportu” / Antoni Czechow

„Mówi się, że kto zna języki obce, widzi wyraźniej świat. Każdy język wyraża inny punkt widzenia” / Alessandro D’Avenia

Software raczej niż hardware

Jest wiele modeli i teorii na temat tego, jak funkcjonuje ludzki umysł i jak to się dzieje, że myślimy, motywujemy siebie i innych, podejmujemy decyzje, etc. Często używaną metaforą jest porównanie mózgu do hardware’u, a umysłu do software’u. O ile w zakresie „hardware’u” nie znaleziono znaczących różnic indywidualnych, które tłumaczyłyby tak dużą różnorodność ludzkich charakterów i zdolności intelektualnych, o tyle powstało wiele teorii psychologicznych wyjaśniających, w jaki sposób nasz „software” sprawia, że jesteśmy lub nie jesteśmy efektywni, szczęśliwi lub depresyjni. Krótko mówiąc, dlaczego i czym różnią się nasze umysły.

Patrząc szerzej, można zadać pytanie, czy nasze „software’y” są kompatybilne, czy i jak możliwe jest porozumienie? Czy chcąc przekonać różne osoby, należy zawsze używać tego samego sposobu argumentowania, czy też, z drugiej strony, należy za każdym razem odkrywać efektywny sposób komunikowania się z tą konkretną osobą?

Najczęściej argumentujemy w taki sposób, który nam samym wydaje się być przekonywujący. Zatem przekonujemy wtedy samych siebie i nam podobnych. Jak trafiać do osób, z którymi tzw. „chemia” nie gra w sposób naturalny? Co należy wziąć pod uwagę, aby z jednej strony być elastycznym i trafiać do różnych osób, a z drugiej strony nie prowadzić za każdym razem szczegółowych badań charakteru naszego rozmówcy?

Przekonywanie

Rozszyfrujmy trochę grube słowo „przekonywanie”. Częste używanie go w zamiast „negocjowania”, „rozwiązywania konfliktu”, „radzenia sobie z oporem”, „pokonywania obiekcji”, „prezentowania”, „przemawiania”, a nawet „udzielania feedbacku”- zatarło trochę jego pierwotne znaczenie.

Upraszczając i tak nieco złożony wywód, można wskazać dwie sytuacje, kiedy rzeczywiście staramy się kogoś przekonać:

  1. Kiedy staramy się kogoś nakłonić do czegoś, czyli zbudować lub umocnić w nim przekonanie, że to, do czego namawiamy go, warto jest zrobić.
  2. Kiedy staramy się wpłynąć na kogoś swoją argumentacją, aby zmienił zdanie, czyli zmienił swoje przekonanie w danej sprawie.

W tym artykule chciałbym się zająć nieco bliżej tym pierwszym przypadkiem.

Motywacja a decyzje

Namawiając kogoś do czegoś, przekonując, że coś warto zrobić, staramy się oddziaływać na dwa rodzaje „oprogramowania”, które zawiaduje ludzkim umysłem.  Staramy się wzbudzić motywację, czyli przekonać, że to warto lub trzeba zrobić oraz wpłynąć na decyzję, czyli dowieść, że to należy zrobić w ten, a nie inny sposób.

Język to semantyka i syntaktyka. Semantyka uczy nas, że aby możliwe było porozumienie musimy tak samo rozumieć słowa, których używamy. Motywując kogoś do zakupu samochodu możemy używać niewłaściwych słów, czyli odwoływać się w obszarze motywacji nie do najważniejszych wartości w danej sprawie dla danego człowieka. Opisywać korzyści wskazując na „oszczędność” w eksploatacji pojazdu, podczas gdy ten człowiek nie kupuje „oszczędności”, tylko „prestiż” wynikający z posiadania dużego auta. Dlatego zanim zaczniemy kogoś przekonywać, warto go posłuchać. Zapytać: Co jest dla Ciebie ważne w tej sprawie? Warto usłyszeć i nauczyć się mówić o tej sprawie jego słowami-kluczami, którymi nazywa ważne wartości. Wartości – to słowa-klucze motywacji.

Wartości

Wartości do grube słowa, ludzie często inaczej definiują „bezpieczeństwo”, „prestiż”, „przyjemność”, etc. To, co dla jednego jest przyjemnością dla innego może być koszmarną niewygodą, to co sprawia, że ktoś jest bezpieczny dla innego może być kompletnie niewystarczające lub wręcz niebezpieczne. Dlatego znając słowa klucze – wartości, warto również poznać ich definicje. Zapytać: Jakie kryteria muszą byś spełnione, abyś czuł się (np.) „bezpiecznie” w tej sytuacji? Wtedy zrozumiemy, jakie ktoś ma przekonania na temat „bezpieczeństwa”.  Kryteria – to słowa-klucze decyzji. Używając tych samych słów-kluczy: wartości i związanych z nimi kryteriów, mówimy tym samym językiem, co nasz rozmówca. Wtedy semantyka będzie po naszej stronie, pomoże trafić w sedno z argumentacją w danej sprawie.

A co z syntaktyką? Składnia zdania stara się pokazać związki logiczne, które ktoś chce wyrazić przy pomocy języka. Warto zauważyć, jaką logikę stosuje nasz rozmówca, kiedy mówi o tym, co jest dla niego ważne, co go motywuje oraz wtedy, kiedy wyjaśnia swoje decyzje lub nawet kontrargumentuje w danej sprawie.

Motywacja

Pytając o motywację, pytamy: dlaczego to jest ważne? Dlaczego warto lub dlaczego muszę to zrobić? W odpowiedzi na to pytanie, albo wskazujemy na korzyści, nowe możliwości, przyjemności i dlatego warto to zrobić, bo jak to zrobię to będzie dobrze. Albo wskazujemy w swoich wywodach na problemy, które chcemy rozwiązać lub których chcemy uniknąć i dlatego muszę to zrobić, bo jak nie zrobię to będzie źle. Albo motywujemy się od problemu, albo na cel, albo ewentualnie trochę tego, trochę tego. Logika, która za tym idzie jest myśleniem o spodziewanych konsekwencjach naszych wyborów, albo dobrych i przyjemnych, jeśli to zrobimy, albo złych i nieprzyjemnych, jeśli tego nie zrobimy. Dlatego chcąc używać odpowiedniego kierunku argumentacji, warto używać tej samej logiki, co Twój rozmówca. W obszarze ważnych dla niego wartości w danej sprawie pokazywać, albo co dobrego się stanie, jakie korzyści odniesie, jakich przyjemności doświadczy, jeśli to zrobi, albo co straci, co złego się stanie, na jakie problemy się narazi, jeśli tego nie zrobi. W naszym „softwarze” mamy zatem dwa metaprogramy, które układają nasze myślenie, percepcję i komunikowanie się w tę logikę: metaprogram od problemu i metaprogram na cel, które sprawiają, że umysł pobudza nas do działania głownie myśląc o zagrożeniach, albo tylko o przyjemnościach. Jeśli się nie dopasujemy w tym aspekcie jego funkcjonowanie, to nie tylko nie zmotywujemy drugiej osoby, ale bardzo często ją zdenerwujemy. Jeśli ktoś jest mocno zorientowany na cel w danej sprawie i ma jasną wizję, jak będzie przyjemnie, jak to osiągnie i już tam w swoich myślach jest, a ktoś próbuje mu wskazać problemy i zagrożenia… Efekt będzie raczej nieporozumieniem.

Rozumienie i dostrojenie

Warto dodać jeszcze jedną wskazówkę dla tych, którzy chcą być przekonujący. Język motywacji jest językiem konkretno-wyobrażeniowym, a nie abstrakcyjnym. Jeśli mówisz zbyt abstrakcyjnie, a ja sobie nawet tego nie potrafię wyobrazić, to jak ma mnie to zmotywować. Jeśli mówisz do  6-ciolatka: „Zaufanie jest funkcją zgodności słów i czynów w czasie”, to na pewno Cię nie zrozumie. Dopiero, gdy zaczniesz „mówić konkretnie”, czyli używać języka opartego na zmysłach, opisywać co zobaczy, usłyszy, poczuje, podawać przykłady sytuacji, wtedy Cię zrozumie, bo potrafi przełożyć Twoje słowa na swoje doświadczenie. Zatem powyższe zdanie w języku konkretno-wyobrażeniowym brzmi: „Kiedy Stasio poprosi Cię, abyś pożyczył mu zabawkę, zapytaj go najpierw, czy Ci odda, jak go poprosisz. Jeśli powie, że tak, to daj mu. Za chwilę poproś go, aby Ci oddał zabawkę i zobacz, czy to zrobi. Jeśli tak, to możesz mu zaufać i pożyczać zabawki.”

W korporacjach używa się bardzo wielu słów, które straciły znaczenie, bo ludzie nie wiedzą, jakie konkrety kryją się pod tymi nazwami: „optymalizacja”, „zaangażowanie”, „innowacyjność”, „optymalna współpraca”, etc. Wpadają jednym uchem i wypadają drugim, budząc niezbyt wielkie pobudzenie. Motywacja to emocje. Od problemu to emocje zagrożenia, lęku, zaniepokojenia im bardziej realne, tym mocniejsze. Na cel to emocje przyjemności, pożądania, im bardziej konkretne, tym mocniejsze.

Przekonania

Przekonywanie to nie tylko motywowanie, to również budowanie przekonań, czyli dowodzenie, że np.: „Będziesz bezpieczny (tu wstaw wartość ważną dla tej osoby: oszczędny, zdrowy, etc.), jeśli zrobisz to (tu wstaw to do czego przekonujesz).” Taką tezę trzeba umieć udowodnić. Tylko jak? Jest prawdopodobnie wiele sposobów, tylko który z nich trafi do twojego rozmówcy?

Warto zwrócić uwagę na inny aspekt składni, którą używa dana osoba. Czy raczej mówi o tym co jest, co chce żeby było, podaje przykłady pozytywne i chce coś podobnego, na tej samej zasadzie jak… Czy wprost przeciwnie, mówi o tym, czego nie ma, czego nie chce, czego jej tu brakuje, używa wielu negacji i zaprzeczeń, podaje przykłady negatywne i chce inaczej niż wtedy, kiedy to nie udało. W pierwszym wypadku w „softwarze” umysłu uruchomiony jest metaprogram na podobieństwa, a w drugim wypadku metaprogram na różnice. Są to dwa podstawowe metaprogramy decyzje, które kształtują nasz tryb wyboru i decydowania, po czym poznam, co jest właściwą lub niewłaściwą decyzją w tej sprawie. Inaczej mówiąc ci pierwsi zastanawiają się jakie to ma być, aby był zadowolony, a ci drudzy rozważają jakie ma to nie być, abym nie był niezadowolony. Ci pierwsi kiedy się z tobą zgadzają mówią „Dokładnie tak. Analogicznie do. Na tej samej zasadzie, coś zbliżonego do, etc. „Ci drudzy, jeśli się z Tobą ostatecznie zgodzą powiedzą raczej: „Niestety, nie mogę się z tobą nie zgodzić. Nie mam się do czego przyczepić.” Oznacza to, że ci pierwsi (na podobieństwa) próbują uczyć się z doświadczeń pozytywnych (z sukcesów) i robić dokładnie tak samo, jak wtedy, kiedy to się udało zrobić. Ci drudzy (na różnicę) uczą się z doświadczeń negatywnych (z porażek) i nie chcąc popełniać tych samych błędów, zatem chcą się upewnić przede wszystkim, że tym razem będzie inaczej niż wtedy, kiedy się nie udało tego zrobić. Ci pierwsi upodabniają (generalizują) doświadczenia, szukając czynników sukcesu w podobnych doświadczeniach budują w ten sposób swoje przekonania. W ten sposób z przeszłych pozytywnych doświadczeń wyciągają wnioski i czynią je założeniami na przyszłe doświadczenia: skoro to zadziałało wtedy, zadziała i teraz. Tak tworzą kryteria decyzyjne i tak budują przekonania, i tak trzeba ich przekonywać. Ci drudzy różnicują się od porażek, szukając czynników błędu w przeszłych doświadczeniach, skupiają swoją uwagę na tym, czego nie robić, czego nie chcą, czego nie może być, na co się nie zgodzą i w ten sposób budują swoje przekonania. W ten sposób z przeszłych negatywnych doświadczeń wyciągają wnioski i czynią je założeniami na przyszłość; skoro to wtedy nie działało, to nie róbmy tego teraz, musimy zrobić inaczej, różnica polega na tym, że teraz, w odróżnieniu do poprzedniego razu… etc. Składnia, której używają osoby różnicujące jest łatwa do rozpoznania, pełna zaprzeczeń i negacji. Te metaprogramy (różnicowanie i upodabnianie) są śladem w naszej komunikacji, który pokazuje, jaki jest nasz preferowany sposób uczenia się. A jeśli chcemy kogoś przekonać, to chcemy, aby nauczył się nowego przekonania, więc lepiej, aby zaproponować mu taki sam rodzaj uczenia jak lubi: niech uczy się przez różnicowanie lub przez upodabnianie.

Dopasowanie/Różnicowanie

Przekonując osobę, która wykazuje w danej sprawie silną tendencję na podobieństwa: podaj przykład pozytywny, kiedy udało się już zrobić coś podobnego, do czego namawiasz i w podobny sposób, jak proponujesz. Wyciągnij wnioski z tego przykładu, czyli wskaż, co było tam czynnikiem sukcesu i co proponujesz zrobić podobnie tu, na tej samej zasadzie, per analogia, etc. Wykaż, że twoja propozycja spełnia wyżej wymienione kryteria sukcesu, więc skoro, wtedy się udało, to uda się i teraz.

Przekonując osobę, która wykazuje w danej sprawie silną tendencję na różnicowanie: podaj przykład negatywny, kiedy nie udało się osiągnąć tego celu (lub uniknąć/rozwiązać tego problemu). Wyciągnij wnioski z tego przykładu, czyli wskaż, co było błędem i czego nie wolno robić tym razem, co zatem proponujesz innego, czego nie będzie, na czym konkretnie polega różnica, która czyni różnicę, etc. Wykaż, że za każdym razem, kiedy się to nie udawało, popełniano określone błędy, dlatego szukając rozwiązania trzeba brać pod uwagę następujące (negatywnie sformułowane) kryteria i wykaż, że twoja propozycja spełnia te kryteria, czyli zdecydowanie różni się od tych nieudanych rozwiązań.

W tym miejscu warto jeszcze wspomnieć o metaprogramie tryb sprawdzania, czyli wewnętrzna referencja i zewnętrzna referencja. Jeżeli rozmawiasz z osobą, która ufa tylko sobie jako jedynemu wiarygodnemu źródłu referencji, to powołuj się na przykłady sukcesów lub porażek z jego doświadczenia, a nie z cudzego. Jednocześnie daj mu szansę, aby osobiście sprawdził, że jest tak, jak mówisz. Jeżeli rozmawiasz osobą o referencji zewnętrznej, która ufa zewnętrznym źródłom referencji, zapytaj, czyje potwierdzenie, jakie certyfikaty, dowody, analizy, podpisy, etc. są jej potrzebne, aby sprawdzić, że rzeczywiście jest tak, jak mówisz.

Wnioski

Konkludując przekonywanie to słuchanie, rozumienie i dopasowanie treści i formy do rozmówcy. Minimalnym efektem pożądanym jest to, aby ludzie nas lepiej rozumieli. Jest to efekt konieczny, ale niewystarczający. Natomiast jeśli trafimy w ważną wartość, pokażemy właściwe konsekwencje zrobienia lub nie zrobienia, czyli uruchomimy odpowiednią motywację, zbudujemy na bazie pozytywnych lub negatywnych doświadczeń odpowiednie przekonania i pozwolimy zweryfikować je  osobiście lub poprzez potwierdzenie z wiarygodnych źródeł, wtedy wydarza się cud porozumienia.

Czy to jest łatwe? Po paru latach praktyki tak, ale jakże jest przyjemne i to wcale nie dlatego, że kogoś przekonaliśmy, ale dlatego, że go zrozumieliśmy i pokonaliśmy własne ograniczenia i wytarte schematy rozumowania i widzenia rzeczywistości. Czego sobie i drogiemu czytelnikowi życzę.

Marek Rudziński

Psycholog

Neuroedukacja sp. z o. o.

www.neuroedukacja.pl

zobacz też:

https://www.facebook.com/neuroedukacja?fref=nf

Marek Rudziński używa MindSonar w swojej pracy.

Wszystkie prawa do tego artykułu należą do Marka Rudzińskiego i Neuroedukacji. Nie kopiuj, nie powtarzaj – trzymaj w sobie! Albo zapytaj Marka o zgodę.

Jak się buduje skuteczne zespoły?

Jennet Burghard and Lot Wielders

[

W Londynie holenderscy sportowcy hippiczni zdobyli dwadzieścia procent wszystkich medali olimpijskich przywiezionych przez reprezentacje tego kraju. Dwa srebrne medale i jeden brązowy.

Mieliśmy okazję pracować coachingowo z zespołami: jeździeckim, WKKW i jeździeckim paraolimpijskim nad następującym celem: „Zostać zespołem najlepszym, jak to tylko możliwe” .

Wyobraź sobie, że jesteś wspaniałym jeźdźcem, a twoją specjalnością jest ujeżdżanie. Dzień po dniu doskonalisz pozostawanie w pełnej harmonii z koniem po to, żeby uzyskać idealny rezultat na olimpiadzie. Stworzyłeś swoją własną ekipę z trenerem, stajennym, weterynarzem, kowalem, itp. Ujeżdżasz i szkolisz swoje konie każdego dnia i, albo to robisz w swojej własnej stadninie, albo w centrum jeździeckim. Masz ponad dwadzieścia pięć lat, już nie jesteś singlem, i jeśli chcesz, wyobraź też sobie, że masz już dzieci.

I nagle, kiedy zostajesz wybrany do reprezentacji narodowej, w szczególności do tej wyznaczonej na olimpiadę, wszystkie okoliczności się zmieniają. Jesteś teraz członkiem Holenderskiego Zespołu Jeździeckiego. Musisz nagle przebywać z innymi członkami zespołu przez około 10 dni. W pobliżu nie ma twojej własnej ekipy. Będziesz musiał teraz żyć w Wiosce Olimpijskiej i spotykać się oraz egzystować z tymi wszystkimi sportowcami z najwyższej półki. Będziesz musiał dzielić pokój z innym członkiem twojego zespołu. Z Wioski do stadniny jest ponad 45 minut drogi.

No więc, jak sobie z tym wszystkim poradzisz? W jaki sposób utrzymasz koncentrację? Jakie cechy musi mieć zespół, który pomoże ci w uzyskaniu twojego najlepszego wyniku, a być może jeszcze więcej: życiowego? Czego oczekujesz od swoich kolegów z zespołu, co im możesz dać od siebie? Co jest dla ciebie najważniejsze w kontekście członkostwa w tym zespole?

Tego dotyczył nasz program Coachingu: W jaki sposób ten zespół może dać z siebie wszystko co najlepsze, w tym właśnie momencie i poprzez każdego z jeźdźców?

Przy pomocy pomiarów wykonanych MindSonarem mogliśmy określić to bardzo precyzyjnie i w bardzo krótkim czasie. Zdobyliśmy wgląd w kryteria każdego z członków zespołu oraz wiedzę, które style myślenia są dominujące, a których brakuje. I zrobiliśmy to nie tylko, jeśli chodzi o pojedynczych zawodników, ale także w stosunku do kapitana, menedżera oraz weterynarzy. Następnie poprzez wspólne sesje, otrzymaliśmy nowe spojrzenie, zrozumienie i ustalenia.

Na przykład, w zespole, który osiągnął bardzo wysoki średni poziom metaprogramu „solo”, musisz się koniecznie dowiedzieć, jak dużo tego „solo”, każdy członek zespołu potrzebuje i kiedy. Wysoki wynik w metaprogramie „solo” oznacza, że osoba ma ogromną potrzebę koncentracji na swoich własnych sprawach i musi pracować w samotności, a inni nie mogą przeszkadzać. Zwykle ludzie sobie tego nie uświadamiają … po prostu zaczynają się denerwować, kiedy trzeba wykonywać wszystko wspólnie, jak na przykład: „Gdzie jemy śniadanie, obiad i kolację?”, albo „O której idziemy na trening?”.

Inny przykład różnic w stylach myślenia to: “ogólny” i “szczegółowy”. „Jak ci poszedł trening” – pyta członek zespołu z metaprogramem „szczegółowy”. „Fajnie” – odpowiada zawodnik z metaprogramamem „ogólny”. „Hmm” kontynuuje myślący „szczegółowo” zawodnik – „Dlaczego jesteś taki niemiły? Dlaczego nie odpowiadasz na moje pytania? Interesuje mnie jak ci poszedł trening. Więcej cię nie zapytam!”. Zawodnik myślący „ogólnie” nie wie o co chodzi, bo „fajnie”, było dokładnie tym określeniem, w jaki sposób poszedł mu trening, to była prawdziwa odpowiedź. W bardziej szczegółowy sposób przecież nie myśli.

Zrozumienie i wgląd w metaprogramy innych ludzi jest świetnym sposobem na to, żeby uniknąć  nieporozumień oraz, czego dowiedziałyśmy się przez ostatnie kilka lat, świetnym sposobem na budowanie ducha zespołu w atmosferze szacunku i empatii. Oczywiście działa to w przypadku każdego zespołu i w każdym kontekście, w przypadku zespołów menedżerskich, zespołów projektowych, sportowych. Ze sportowców wydobyło potrzebę, chęć, gotowość do nauki i doskonalenia się każdego dnia. Praca z nimi, to był dla nas zaszczyt.

Jennet Burghard and Lot Wielders

Pierwsza certyfikacja MindSonar w Polsce

Pierwsza certyfikacja MindSonar w Polsce

W lutym 2015 roku 25 pierwszych osób zakończyło warsztaty certyfikacyjne i uzyskało możliwość posługiwania się w pracy narzędziem MindSonar.

Uczestnikami warsztatów certyfikacyjnych byli głównie znani coachowie i trenerzy, a także pracownicy działów HR i Sprzedaży kilku dużych firm. Droga do certyfikacji jest dość długa. Sześciodniowe warsztaty podzielone są na dwie części w odstępie czasowym (2 miesięcy), który to czas należy wykorzystać na przygotowanie własnych studiów przypadków; podczas drugiej części nauka polega między innymi na interpretacji wyników profili MindSonar. Na zakończenie dwa testy sprawdzające oraz dwa raporty coachingowe lub poszkoleniowe do przekazania wraz z zastosowaniem narzędzi do zmiany. Mnóstwo przyjemnej pracy.

Spiral Dynamics jako model poziomów egzystencji

Spiral Dynamics jako model poziomów egzystencji

Dr Monika Kwiecińska

Uniwersytet Ekonomiczny we Wrocławiu
Tekst dla MindSonar Polska

[/et_pb_text][/et_pb_column][/et_pb_row][et_pb_row][et_pb_column type=”4_4″][et_pb_text admin_label=”Tutaj wstawiamy tekst postu” _builder_version=”3.15″]

Spiral Dynamics (dynamika spiralna) jest efektem wielu lat badań Clare W. Graves, które zaowocowały cyklicznym modelem podwójnej spirali dla rozwoju bio-psycho-społecznych systemów u dorosłych, a w skrócie teorią poziomów egzystencji. Koncepcja ta oparta jest na teorii systemów i psychologii rozwoju, koncentruje się na dojrzałej osobowości w działaniu, jej przemianach z cechami pozytywnymi i negatywnymi. Bio-psycho-społeczny oznacza wielowymiarowe podejście do ludzkiej natury, integruje role czynników biologicznych/genetycznych, psychologicznych (dotyczących różnorodności naszych osobowości i doświadczeń życiowych, temperamentów, relacji z innymi) oraz sił społeczno-kulturowych w tworzeniu poziomów egzystencji doświadczanych przez jednostki czy grupy (Graves 1974, s.72-87).

Zgodnie z tym modelem rozwój ten przebiega etapami z uwzględnieniem zasady „przekraczania i włączania”. Spiral Dynamics opisuje, jak powstające fale świadomości przepływają przez jednostki i grupy, prowadząc do większej ekspresji w myśleniu, konceptualizacji i zdolnościach do wcielania większej liczby sposobów poznania i działania.

Dynamika spiralna pozwala na zrozumienie wewnętrznych mechanizmów powstawania przekonań i podejmowania decyzji poprzez identyfikację wartości i ukrytych motywacji jednostki. Struktury spirali tłumaczą dlaczego ludzie różnie reagują na te same sytuacje wyjściowe, pokazują „jak” ludzie myślą, a nie „co” myślą.

Spiral Dynamics omawia sposoby zachowania, które są zgodne z określonymi poziomami egzystencji, które jednostka funkcjonująca na nich uważa za odpowiednie. Każdy kolejny etap rozwoju stwarza nowe możliwości, jednak poprzedni etap nie znika, tylko zostaje zintegrowany, wbudowany w nowy poziom funkcjonowania. Zwiększa się poziom wolności związany z wyborem określonego zachowania.

Mamy 8 poziomów egzystencji i 14 stanów przejściowych. Diagram składa się podwójnej spirali dlatego, że systemy zidentyfikowane w jej ramach powstają na skutek interakcji dwóch elementów: warunków życiowych, które dana osoba lub grupa osób napotyka i dostępnej pojemności mózgu/umysłu dla radzenia sobie z takimi warunkami.

C.W. Graves używał liter alfabetu od A, na określenie warunków życiowych zawierających określone problemy egzystencjalne i obraz postrzeganej rzeczywistości i liter od N na zobrazowanie pojemności mózgu/umysłu (neurobiologiczne zasoby i mentalność wymagane aby rozpoznać i radzić sobie z tą rzeczywistością). Razem warunki życiowe plus pojemność mózgu tworzą poziom psychologicznej egzystencji w terminologii C.W. Graves (Grzesik, Kwiecińska, 2016).

Dzieło Gravesa, niedokończone z powodu przedwczesnej śmierci (w roku 1986), kontynuowali jego uczniowie: Don Edward Beck i Christopher Cowan. To oni ukuli termin „Spiral Dynamics”. Wspólnie opublikowali pierwszy kompletny podręcznik – „Spiral Dynamics: Mastering values, leadership and change (1996). Im to również zawdzięczamy system oznaczeń kolorami – od beżu po turkus.

Beck i Cowan nie mówią już o poziomach egzystencji tylko o memach wartości (vMeme) (oznaczonych kolorami w diagramie por. Rys. 2.), czyli o systemach przekonań i wartości będących materiałem budulcowym kultury. Ciepłe kolory (np. pomarańczowy) użyto do oznaczenia asertywnych, ukierunkowanych na świat zewnętrzny memów, zimne kolory (np. zielony) oznaczają memy zorientowane na świat wewnętrzny.

Rys.1. Dynamika spiralna. Źródło: www.interkultura-consult.com/wp-content/uploads/2013/02/kadry.pdf

Tabela 1. przedstawia i charakteryzuje poszczególne poziomy. Kolory i pary liter obrazują 8 zidentyfikowanych systemów. Przy czym C.W. Graves postawił hipotezę, że 6 pierwszych stanowi podstawę, a każde następne są podobne do podstawowych i zawierają dodatkowy zestaw neuronalnych pojemności. Dlatego poziomy od AN przez FS stanowią pierwszą warstwę spirali i nazwane są poziomami egzystencji/przetrwania, ponieważ skupiają się na podstawowych potrzebach ludzkich. Poziomy oznaczone apostrofem A’N’ , B’O’, C’P’ druga warstwa nazwana została poziomami istnienia, ponieważ skupiają się na kwestiach jakości egzystencji.

Tabela 1. Poziomy psychologicznej egzystencji
Warunki życiowe Poziom/kolor/nazwa Zdolności radzenia sobie mózgu/umysłu uaktywniane przez dane warunki życiowe (myślenie, manifestacje kulturowe i osobista prezentacja)
A Środowisko naturalne, w którym ludzie aby przetrwać, polegają jedynie na swoich instynktach 1. Beżowy, sens przetrwania N Instynktowny, jedzenie, woda, prokreacja, ciepło, opieka, przetrwanie, naturalne odruchy, egzystencja automatyczna
B Magiczne miejsce pełne duchowych istot i mistycznych znaków 2. Fioletowy, duchy przodków- plemienne „My” O Animistyczny, obrzędy, rytuały, tabu, przesądy, plemiona, wiedza i tradycja ludowa
C Dżungla, w której mogą przetrwać tylko najsilniejsi i najbardziej przebiegli a słabi służą, natura jest przeciwnikiem podboju 3. Czerwony, wojownik-moje potężne „Ja” P Egocentryzm, gratyfikacja, blichtr, współzawodnictwo, działanie, impulsywny, życie dla chwili obecnej, zapewnienie sobie dominacji, podbój, eksploatacja
D Uporządkowana egzystencja pod kontrolą ostatecznej prawdy 4. Niebieski, siła prawdy- praworządni „My” Q Autorytaryzm, absolutyzm, posłuszeństwo, znaczenie, dyscyplina, tradycje, moralność, zasady, życie z myślą o przyszłości, konformizm, wina
E Targ pełen możliwości i perspektyw polepszenia rzeczy i doprowadzenia do dobrobytu 5. Pomarańczowy, strategiczne „Ja” R Strategiczny, materialistyczny, mnogość, pragmatyzm, opcje, manewrowanie, konsumpcjonizm, sukces, image, status, wzrost
F Ludzkie środowisko, w którym dzielimy doświadczenia, możemy odnaleźć miłość i cele poprzez przynależność, przywiązanie i dzielenie się z innymi 6. Zielony, ludzka więź- wspólnotowe „My” SJednomyślny, relatywistyczny, egalitarny, autentyczne uczucia, kompromisowy, wspólnota, dzielenie się, dbanie, kompromis, afiliacja, integracja
G(A’) Chaotyczny organizm uformowany przez różnice i zmiany, niepewność jest akceptowanym stanem bycia 7. Żółty, elastyczny przepływ-zintegrowane „Ja” T(N’) Ekologiczny, systematyczny, systemy naturalne, własne zasady, egzystencjalny, elastyczny, kontekstowy, akceptujący, pytający, wiedza
H(B’) Delikatnie zbalansowany system zazębiających się sił 8. Turkusowy, pełen obraz-holistyczne „My” U(O’) Holistyczny, harmonia z żywym systemem, empiryczny, transpersonalny, kolektywny indywidualizm, duchowość kosmiczna, świadomość zbiorowa, zmiany na ziemi
I(C’) Powinien być zorientowany na „Ja”, kontrolujący, konsolidujący, jeśli dzisiejszy wzór się utrzyma 9. Koralowy, jeszcze za wcześnie by był klarowny, V(P’) Kolejne neurologiczne zdolności, teoria otwarta aż po granice mózgu ludzkiego
Źródło: opracowanie własne na podstawie [Beck 2007, s. 1-8; Graves 2005].

Model Spiral Dynamics skupia się na tym dlaczego ludzie przyjmują określone wartości, a nie na tym, jakie te wartości są. Jest to głęboka analiza systemów wartościowania a nie opis zbiorów wartości cenionych przez różne osoby. Stąd można myśleć o wartościach, moralności, standardach, przekonaniach i priorytetach jak o zawartości – „memes” (od definicji R. Dawkinsa, autora „The Selfish Gene”), a o poziomach Gravesa jako o pojemnikach na nie – vMEMES (termin stworzony przez Ch. Covana i D. Becka w książce „Spiral Dynamics: Mastering Vallues, Leadership, and Change”). W pewnym sensie pojemnik ogranicza swoja zawartość, jak i pewne zawartości wymagają bardziej specjalistycznego pojemnika.

Memes to idea zaproponowana przez botanika R. Dawkinsa [Dawkins 2006] oznaczająca samopowielające się opakowania informacji, które rozprzestrzeniają się w ekologiach umysłu we wzorce reprodukcji podobne do wirusów. Memes same się reprodukują, wchodzą w interakcje ze swoim otoczeniem i się do niego przystosowują, mutują, trwają i bronią się przed innymi. Memes wypełniają puste nisze w swoich środowiskach, którymi w tym przypadku są otaczające je systemy przekonań i kultury ich gospodarzy, czyli nas. Są przenoszone poprzez media,  literaturę, religię i politykę, przyjmują postać prostych pojęć i złożonych ruchów społecznych.

Pojęcie vMEMES w Spiral Dynamics jest próbą połączenia między ideami niesionymi przez memes, a leżącymi u podstaw systemami wartości (stąd litera v), strukturami myślowymi, poglądami na świat, strategiami radzenia się, czy poziomami Gravesa w odniesieniu do egzystencji psychologicznej.

Poniżej w Tabeli 2 zaprezentowano charakterystykę 8 podstawowych vMEMów. Każdy vMEM reprezentuje kolejny etap rozwoju i oznacza wejście na „wyższy poziom” psychologiczno-kulturowy, bardziej ewolucyjnie złożony w stosunku do poprzedniego. Człowiek  wykorzystuje jeden, lub więcej vMEMów, które najczęściej są zgodne z dominującym vMEMem kultury, w którym żyje. Zarówno w społecznościach i jednostkach może występować jednocześnie kilka aktywnych vMEMów, w zależności od konkretnych warunków życia, w których występują.

Poznanie najważniejszych dla siebie vMEMów, pozwala lepiej dostrzec własne ukryte wartości, uprzedzenia i wzorce, przy pomocy których kształtuje się indywidualne zachowanie. Zrozumienie swoich najbardziej aktywnych vMEMów, zwiększa świadomość tego, jak komunikujemy się z innymi ludźmi [Beck, Covan 2006].

Tabela 2. Charakterystyka podstawowych vMEM w Spiral Dynamics
vMEM Cechy charakterystyczne Pozytywna strona Negatywna strona
1. Beżowy Mało słów, koncentracja na działaniach, które gwarantują przetrwanie.
Zdobyć jedzenie i dach nad głową.
Błyskawiczne reakcje mózgu gadziego walka/ucieczka.
Dbający o podstawowe potrzeby ciała, intuicję, instynkt. Brak przemyśleń i emocji społecznych prowadzący do izolacji.
2. Fioletowy Wypełnianie poleceń duchowych istot w mistycznej przestrzeni.
Okazywanie lojalności wobec starszyzny, zwyczajów, plemienia.
Kultywowanie świętych miejsc, przedmiotów, rytuałów.
Tworzenie więzi po to by przetrwać i odnaleźć bezpieczeństwo.
Życie w zaczarowanej, magicznej wiosce.
Poszukiwanie harmonii z rytmami natury.
Żyjący w zgodzie z naturą, dostrojony do mistycznych mocy, utrzymujący bliskie więzi rodzinne. Uzależniony od grupy, przesądny i strachliwy, podatny na pragnienia i patologie wodza.
3. Czerwony Najważniejsza jest moja osoba, reszta się nie liczy.
Ucieczka przed dominacją innych ludzi lub natury.
Unikanie wstydu, brak poczucia winy, zdobywanie szacunku.
Natychmiastowe zaspokajanie potrzeb popędowych  i spełnianie zachcianek.
Walka o utrzymanie kontroli za wszelką cenę.
Brak świadomości konsekwencji swojego działania.
Witalny, aktywny, pragnący wolności, twórczy, odważny. Posiadający rozdęte ego i nierealistyczny obraz własnej osoby; nie interesuje się potrzebami innych, bez poczucia winy wykorzystuje innych do spełniania swoich potrzeb.
4. Niebieski Poszukiwanie sensu i celu życia.
Poświęcenie samego siebie dla „Jedynej Słusznej Drogi”.
Porządek i stabilność.
Oczekiwanie na nagrodę w przyszłości.
Kontrolowanie popędowości przy pomocy poczucia winy.
Egzekwowanie zasad słusznego życia.
Każdy człowiek ma swoje miejsce zgodnie z nadrzędnym planem.
Odpowiedzialny, lojalny, sumienny, posłuszny wobec prawomocnych autorytetów, o wyostrzonym poczuciu moralności, dobroczynny. Sztywny, nietolerancyjny, przywiązany do doktryny, karzący, fanatyczny, wierzy w istnienie „Jedynej Słusznej Drogi”.
5. Pomarańczowy Dąży do autonomii i ciągłych zmian.
Poszukuje ‘dobrego życia’ i dostatku.
Rozwój przez wyszukiwanie najlepszych rozwiązań.
Podniesienie jakości życia społeczeństwa poprzez technologię.
Nastawienie na wygraną i poczucie radości ze współzawodnictwa.
Edukacja poprzez osobiste doświadczanie prób i błędów.
Produktywny, zorientowany na cel, energiczny, skupiony na rezultatach i wynikach, tworzy ‘klasę średnią’. Materialistyczny, skupiony na sobie, krótkowzroczny, czuje przymus zdobywania, posiadania i dominowania.
6. Zielony Eksploracja wnętrza u siebie i innych.
Promowanie poczucia wspólnoty i jedności.
Dzielenie zasobów wspólnoty pomiędzy wszystkich.
Jednomyślne podejmowanie decyzji.
Odkrywanie na nowo duchowości i budowanie harmonii.
Kompromisowy, biorący innych pod uwagę, empatyczny, wrażliwy na ogólny stan ludzkości, zaangażowany. Narzuca ograniczające podejście ‘grupowego myślenia’, wymaga by wszyscy się do niego dołączyli, zbyt dużo czuje, nie uznaje wyjątkowości, naiwny.
7. Żółty Świadomość ekologiczna – akceptacja nieuchronności rytmów natury.
Koncentracja na funkcjonalności i kompetencjach.
Dążenie do syntezy różnych światopoglądów.
Działanie we własnym interesie bez krzywdzenia innych.
Doświadczanie pełni życia na Ziemi tu i teraz.
Dąży do elastyczności i otwartych systemów.
Zorientowany na jakość i pełnię życia, potrafi całościowo postrzegać różne sytuacje, poddaje się dynamice życia bez potrzeby zdobywania prestiżu. Wyniosły, nieczuły i samolubny, nietolerancyjny wobec innych, którzy sprawiają wrażenie niekompetentnych, broni własnej przestrzeni.
8. Turkusowy Działanie na rzecz integracji, harmonizowanie, silne poczucie wspólnoty.
Przywiązywanie dużej wagi do dobra wszystkich żywych istot.
Poszerzanie świadomości wszelkimi znanymi sposobami.
Poczucie ’Ja’ jako cześć większej, świadomej całości.
Jest częścią globalnych sieci.
Dążenie do minimalistycznego stylu życia – „małe jest piękne”.
Działa na meta poziomach, przyjmuje globalny punkt widzenia, widzi wewnętrzne połączenia; złożony, lecz nie skomplikowany. Surrealistyczny, trzymający się z dala od głównego nurtu, nie dostrzega niektórych bardzo ważnych szczegółów jeśli dotyczą przyziemnych spraw.

Źródło: opracowanie własne na podstawie [Beck, Cowan 2006].

D. Beck i Ch. Cowan [2006] wskazują, że dzięki zastosowaniu SD można:

  • rozpoznać wszystkie poziomy rozwoju ludzkiej świadomości,
  • zrozumieć, że rozwój jest procesem, przez który przechodzą jednostki, organizacje, kultury, społeczeństwa,
  • zrozumieć, że zdrowy rozwój świadomości na wszystkich poziomach jest konieczny dla indywidualnej i organizacyjnej transformacji,
  • wykorzystywać model rozwoju świadomości do rozwoju nieuświadomionego potencjału własnego i podwładnych.

Kolejną postacią, która przyczyniła się do rozwoju Spiral Dynamics był Ken Wilber. Spopularyzował on ten model w swoich książkach, uznając, że jest to użyteczny i spójny obraz jaźni w jej podróży przez fale istnienia i poznania. Zdaniem Wilbera model ten dobrze opisuje tyko jeden z czterech fundamentalnych aspektów rzeczywistości (kwadrantów) mianowicie ewolucję kolektywnej świadomości (w modelu AQAL Wilbera jest to lewy dolny kwadrant).

„Jeśli chodzi o oznaczenie poszczególnych poziomów kolorami, Ken Wilber zaproponował nowy schemat. Zastosował do Spiral Dynamics swoją skalę Altitude, czyli uniwersalną siatkę poziomów świadomości, która może służyć do porównywania różnych aspektów świadomości. Poszczególne poziomy tej skali oznaczył kolorami tęczy. Skala Altitude może służyć m.in. do przedstawienia model Spiral Dynamics. Osiem poziomów Gravesa / Becka zawarte są u Wilbera między podczerwienią a turkusem”( Gitkowski, Holwek, 2016).

„Należy pamiętać, że kolory Becka odnoszą się do systemów wartości (vMeme), a kolory Altitude u Wilbera są uniwersalne, czyli same w sobie nie odnoszą się do niczego – można je stosować zarówno do Spiral Dynamics jak i każdego innego aspektu ewolucji świadomości. Niektóre kolory w obu systemach są zgodne, a inne nie. Choć oznaczenia różnią się, a nawet interpretacje całego modelu nie są identyczne, mówimy wciąż o tych samych ośmiu poziomach świadomości.

Frederick Laloux w książce „Pracować inaczej” (2015) odwołuje się do ewolucyjnego modelu rozwoju świadomości w wersji Wilbera, opierając na nim swój opis organizacji. Niestety poziom Teal został przetłumaczony jako turkusowy, a powinien jako zieleń cyranki lub morski (niebiesko-zielony). Wprawdzie wydawca tłumaczy w przypisach dlaczego zdecydował się na taki manewr, niemniej jednak wprowadziło to sporo zamieszania do dyskusji o „turkusowych organizacjach”. Ta nazwa sugeruje, że są to organizacje z poziomu holistycznego (czyli turkusowe zarówno w SD jak i w koncepcji Wilbera). Tak naprawdę Laloux opisuje organizacje z poziomu integralnego (żółty w SD i zieleń cyranki/Teal u Wilbera)” (Gutkowski,Holwek, 2016).

Literatura:
  • Beck D., Cowan Ch., 2006, Spiral Dynamics: Mastering Values, Leadership and Change, Blackwell Publishing Ltd.
  • Beck D.E., 2007, Human Capacities in the Integral Age. How Value Systems Shape Organizational Productivity, National
  • Prosperity and Global Transformation, http://spiraldynamics.net/DrDonBeck/essays/human_capacities.htm
  • Grzesik K., Kwiecińska M., Wykorzystanie wybranych aspektów teorii integralnej w kreowaniu nowego podejścia do przywództwa, Management Forum, 2016, vol. 4, no. 4, pp. (16-25)
  • Dawkins R., 2006, The Selfish Gene (30th Anniversary edition), Oxford University Press.
  • Graves C.W., 1974, Human Nature Prepares for a Momentous Leap, The Futurist.
  • Graves C.W., 1970,  Levels of Existence: An Open System Theory of Values, Journal of Humanistic Psychology.
  • Graves C.W., 2005, The newer- ending quest: Clare W. Graves explores human nature, ECLAT Publishing, Santa Barbara.
  • Gutkowski M., Holwek J., Kontrowersje i nieporozumienia wokół spiral dynamics cz. 1, materiały niepublikowane
  • Laloux F., Pracować inaczej. Nowatorski model organizacji inspirowany kolejnym etapem rozwoju ludzkiej świadomości, Wydawnictwo Studio EMKA, 2015.