Zmień myślenie!
STYLE MYŚLENIA NA NOWE CZASY
Zmień myślenie, to jest w Twojej głowie – słyszysz i automatycznie przytakujesz: wiem, muszę zmienić sposób myślenia.
Ale jak? Tego nie wie nikt. No bo jak zmienić sposób myślenia, gdy nasze doświadczenie, wszystko, czego dotąd się nauczyliśmy i co przeżyliśmy, co tworzy naszą historię, przekłada się na osobistą logikę postępowania? Pisze Agnieszka Nadstawna w cyklu „edutainment = event + rozwój”.
No to po kolei.
Czas pandemii – najpierw ścisłej izolacji społecznej, spowolnienia biznesu, a nierzadko jego upadku, w końcu ciągłe wybory, gdzie chodzić, gdzie nie, podawać rękę czy nie, niekończące się dyskusje, czy jest wirus, czy go nie ma – potęgują stres i nierzadko dzielą ludzi, a z pewnością nie pomagają niektórym branżom. Ludzie muszą szukać nowych sposobów komunikowania się, okazywania i otrzymywania uważności.
Co trzeba mieć w głowie, żeby tak postępować? Jak oni w ogóle myślą? – denerwują się managerowie, patrząc na wyniki i nastroje swoich zespołów.
Czas pandemii – kaskada trudności, problemów i z dnia na dzień w wielu środowiskach odczuwalna prognoza sprzed kilku miesięcy: świat w obliczu nowej epidemii. Epidemii depresji.
Wiosną 2020 zgłosił się do mnie pewien klient:
– Pani Agnieszko, czy jest nadzieja? – i spojrzał na mnie wielkimi oczami przepełnionymi tym, o co pytał. – Przeraża nas myślenie naszych pracowników. Mówią, że nie umieją sprzedawać w tych warunkach. Dodatkowo, klienci wyraźnie wykorzystują sytuację, naciągając warunki reklamacji do granic zdrowego rozsądku. Nasi sobie nie radzą. Wszyscy poirytowani. W efekcie, latami budowane relacje – ot tak, jak za pstryknięciem – padają. A zespół rozkłada ręce: nie da się.
A oto, co działo się dwie godziny później i przez kilka tygodni.
No to jak, Aga, przeszkolisz, czy zwalniać, likwidować, zapomnieć?
Och, jakże schlebia mi takie pytanie. Ja jasnowidz, ja dżin, ja cudotwórca. Organizatorzy i szefowie: nie dawajcie się nabrać temu sposobowi myślenia! Trener to nie postać baśniowa, która wygeneruje cud, ku uciesze audytorium, które tylko odsiedzi swoje na szkoleniu. Dzisiejsze style trenerskie, to przede wszystkim praca na procesie grupowym i tzw. podążanie za klientem. Praca obustronna: grupy i trenera. Trzeba sięgać głęboko. Do osobowości i sposobu myślenia, systemu wartości każdego z osobna i następnie zobaczyć jak to wygląda w całym zespole.
Szkolenie edukacyjne – czemu nie. Ale jeszcze nie teraz, nie w tej sytuacji. Za wcześnie. Oto najczęściej popełniany błąd zleceniodawców: weźmy trenera i niech nas naprawi. Spodziewany jest efekt czarodziejskiej różdżki. Wiedza szkoleniowa, czyli edukacja – jest niezbędna, owszem, jeśli ludzie są gotowi z niej korzystać. Ale gdy to „nie jest ich” – jak mówimy w branży szkoleniowej, czyli, gdy ich głowa tego nie kupuje, a styl myślenia nie zgadza się z wartością podaną przez trenera, szkolenie zakończy się tradycyjnym: no może i fajne, ale u nas to się nie sprawdzi.
Jestem gorącym zwolennikiem pracy na głębokich emocjach i „ryciu” – jak mawiam – „aż do kości”. Do tego solidna porcja zabawy. Nie tylko na okrasę ciężkiej harówki. Po to, by wydobyć właśnie to, co umościło się najgłębiej i przeszkadza w robieniu wyników dla firmy i dla siebie. Zabawa, mądrze poprowadzona i facylitowana, zaserwowana w odpowiednim momencie, posunie proces dalej, niż seria całodniowych szkoleń.
Aga, jak to zrobić?
Najpierw gruntowne przepytanie zespołu, celem doprecyzowania kontekstu, dla jakiego zrobię pomiar sposobu myślenia i dla jakiego rozpoczynamy w ogóle ten proces. Rozmowa o firmie, ale i o wartościach, o „ich po co” i „ich dlaczego” – w atmosferze bezpieczeństwa i otwartości, pokazania z empatią przyszłym uczestnikom, że naprawdę obchodzą trenera i zleceniodawcę. Niemożliwe? Możliwe, gdy spotka się pracujący w ten sposób trener ze świadomym zleceniodawcą.
Następuje diagnoza wartości i sposobu myślenia każdego z osobna i całego zespołu razem. Robi się to za pomocą sesji indywidualnych, niekiedy zespołowej oraz testu sposobu myślenia MindSonar®. Wykonują go niemal na całym świecie i w wielu wersjach językowych licencjonowani konsultanci. Nie jest bez znaczenia praktyka zawodowa konsultanta, doświadczenie. Rezultaty powodują, że uczestnicy przecierają oczy ze zdumienia już na tym etapie. A jeszcze nie zaczęła się prawdziwa zabawa!
Teraz managerowie dostają pierwsze, aczkolwiek już bardzo solidne informacje odnośnie nowych możliwości zarządzania zespołem. Nowa sytuacja – nowy styl pracy. Jak motywować, jak egzekwować, jak kontrolować, jak rozdzielić zadania, jak na nowo przegrupować teamy – aby ludzie na nowo ochoczo wpadli w wir pracy oraz, by ich wysiłek był skuteczny. Test, to wiedza o ich podwaładnych, ale i o nich samych. Praca – po kolei – z zarządem i managerami kolejnych szczebli – przynosi zmianę w postrzeganiu ludzi przez pryzmat ich indywidualnych osobistych stylów myślowych. Ukazuje aspekty, w których mogą bez wysiłku wzmocnić zarządzanie i co istotne – mówi jak to dokładnie zrobić.
Dalej.
Teraz czas na zabawę. Pozorną, bo to procesowe postępowanie z użyciem klocków, mające na celu zwiększenie innowacyjności i wyników biznesowych. Metoda Lego® Serious Play® opracowana przez koncern Lego została uwolniona: można pracować własną metodą inspirowaną słynną LSP, co otworzyło nowe możliwości. Teraz metodologia Lego® Serious Play® w połączeniu z MindSonar® pogłębia jeszcze bardziej proces refleksji i wspiera skuteczny dialog w organizacji. Jest nieoceniona w czasie kryzysu – trafnie wskazuje, co i jak łatwo można zrobić w swojej sprawie.
I teraz następuje prawdziwy przełom: każdy z uczestników zderza się z pewną prawdą. Bo to nie oni, ale to ich budowle mówią. Jak widzę siebie w tej firmie, w tym zespole, w tym projekcie, a także – jak jestem odbierany w zespole (lub przez klientów – zależy nad czym pracujemy). Potem – już jako zespół – formułują wnioski i tworzą zasady gotowe do wdrożenia (tu, w mojej własnej hybrydowej metodzie pojawiają się elementy metody Design Thinking® oraz klasycznego treningu twórczości).
Ale to nie koniec!
W ruch lecą indywidualne i zespołowe profile MindSonar®. Sala przepełniona jest wszystkimi kolorami klocków i pomocy dydaktycznych MindSonar. Emocje sięgają zenitu. Zwykle jest wesoło. Wyniki testu nie pokazują, o czym myślą ludzie, ale jak myślą. To bardzo ekscytujący moment. Ludzie zaczynają analizować swoje wartości, które stają się wraz z kilkunastoma zidentyfikowanymi innymi czynnikami (ukazanymi w słupkach, tabelach i diagramach profilu osobowościowego MindSonar) tym, co jest podstawą ich zachowań. Zaczynają rozumieć, dlaczego mówią, że teraz nie da się sprzedawać, jakie jest podłoże tego, że ktoś zagubił swoją asertywność w postępowaniu reklamacyjnym, inny plącze się w negocjacjach, jeszcze inny odpuszcza relacje z tzw. trudnym klientem. A kto to jest dla niego trudny klient? Jaki to? Tak, to także pokaże ta – na przemian indywidualna i wspólna zespołowa praca.
I na koniec: najważniejsze.
– Pani Agnieszko, to jak my mamy zmienić ten styl myślenia, aby nam służył?
Zmiana zespołowego stylu myślenia zaczyna się od osób zarządzających. Nie da się nauczyć ludzi pracować w nowym stylu, jeśli w nowym stylu nimi się nie zarządza. W każdym przypadku wszystko zaczyna się od otwarcia umysłu na wiedzę o sobie i innych oraz na zmianę, której początek z kolei da praca ze starym i nowym nawykiem. Jest to możliwe dzięki zmianie stylu myślenia – która teraz okazuje się możliwa dzięki zrozumieniu przez każdą osobę, że wystarczy najczęściej nieznaczne „ruszenie” pojedynczych elementów, które na ten sposób myślenia składają się, i nad którymi jest tak łatwo zapanować. MindSonar wskazuje je i opisuje bardzo precyzyjnie.
Supermoce i odporność na kryzys są w nas, choć nie zawsze wyglądają tak, jak tego życzylibyśmy sobie. A mimo to, każdy może być superbohaterem – tylko trzeba mu przydzielić odpowiednie zadanie, odpowiednio go motywować, gdy mowa o pracy zespołowej. Aby to było możliwe – należy poznać jego sposób myślenia, jako podłoże do zachowań w pracy zawodowej.
Przykładowo: narzekacz i malkontent – zwykle stronimy od takich. A MindSonar i Lego są w stanie pokazać, że osoba skupiająca się na szukaniu dziur w serze czy szklance do połowy pustej jest niezbędna w zespole. Bo widzi braki. Widzi czego nie ma, co nie nastąpiło, co nie było oczekiwanym, a co nie pojawiło się, co się nie zgadza. MindSonar i Lego pokażą też, że ten, co buduje most, zanim zdecyduje, czy rzekę należy przekroczyć, nie musi wcale spowalniać zespołu na drodze do celu, choć tak najczęściej bywa postrzegany. Może to specjalista przewidywania ryzyk, których inni, skupieni na celu, nie dostrzegają? Duet MindSonar i Lego ukaże także przyczynę, dla której ktoś nie zabiera głosu na zebraniach, wskaże, kto nigdy nie podzieli się odpowiedzialnością za zadanie i lepiej by pracował sam, a kto przecenia swoje możliwości i już znalazł się w polu zarzewia wypalenia zawodowego i wiele innych aspektów życia i pracy w organizacji…
Co teraz?
Gdy przedsiębiorstwo przechodzi kryzys… Wiedza, nie inaczej jak w czasie bez kryzysu, podana w tradycyjnym modelu edukacyjnym będzie wykorzystana lub nie. Z mojej praktyki wynika, że ludzie nie praktykują tzw. nabytych podczas szkoleń umiejętności – bo ich przecież nie nabywają, gdy trener mówi „róbcie tak i tak”. Bo to „nie ich”, jak pisałam wyżej. Chęć generowania pomysłów, wybór najlepszych i wdrożenie i praktyka zdobytej wiedzy przychodzą wraz z nabyciem świadomości na temat, co się dzieje w mojej głowie, gdy postępuję tak i tak, czym jest „moje po co”. Dlaczego i w jakim celu tak postępuję, skoro nie przynosi to spodziewanych rezultatów.
Style myślenia – czyli podłoże do naszych zachowań i skutek naszych emocji – to coś praktycznie nieuchwytnego z poziomu tradycyjnej obserwacji. Taki głęboki proces ukazuje, jak niewiele człowiek musi się zaangażować – zaledwie w jeden czy dwa czynniki, na które może mieć świadomy wpływ – by zmienił się cały jego styl myślowy i postrzeganie go przez innych, co przełoży się wprost proporcjonalnie na wyniki w pracy.
Co następnie?
I teraz następuje najczęściej przegrupowanie w teamach, nowy przydział zadań, reorganizacja. I oczywiście praca z nawykami. A potem już wyniki – i oczywiście niebiańska szczęśliwość. Zarządu, zespołu i… trenerki.
Tak, jestem dżinem, jasnowidzem, cudotwórcą. To się znowu dzieje!
Od Redakcji
Temat Style myślenia na nowe czasy – czyli o supermocach i odporności w kryzysach będzie omówiony przez autorkę tekstu Agnieszkę Nadstawną w wystąpieniu podczas MP Fast Date®, w Łodzi, 4 września. Będzie o stylach myślenia, supermocach i odporności psychicznej na nowe czasy.
Zgłoszenie na MP Fast Date®: fastdate.meetingplanner.pl
Autor: Agnieszka Nadstawna
Cykl: edutainment = event + rozwój…
Agnieszka Nadstawna od nastu lat trener kreatywności i twórczego myślenia, mówca i coach inteligencji emocjonalnej, a także nieustająco entuzjastka branży spotkań (której wcześniej poświęciła blisko 2 dekady życia zawodowego) w cyklu artykułów poświęconych zjawisku edutainmentu. Bo Agnieszka specjalizuje się także w realizacji autorskich warsztatów typu „edutainment” – najchętniej z akcentami arte, klockami LEGO, niebanalnymi rekwizytami (w tym zero waste) i in. Wyróżnia ją obfitość narzędzi oraz łatwość łączenia edukacji i rozwoju osobistego z eventem. Obszar jej zainteresowań to przedsiębiorczość, zaradność, kreatywność, emocje. Pracuje indywidualnie i zespołowo, głównie z biznesem i singlami. www.nadstawna.pl